Nie lubie kupowac kosmetykow na prezent bo zwykle nie wiem czego ktos uzywa. Wyjatkiem jest moja mama i moja siostra. Obie uzywaja tego co ja wiec tu problem sam znika Ostatnio siostra dostala odemnie serum, wode micelarną i kostke pilingujaca z serii Eco sorbet z bielendy , taka malinowa. No rewelacja W sumie kupilam jej na probe ale jest zachwycona wiec dla siebie wlasnie zamowilam to samo ale w wersji ananasowej  |