NOWE POSTY | NOWE TEMATY | POPULARNE | STAT | RSS | KONTAKT | REJESTRACJA | Login: Hasło: rss dla

HOME » BIZNES » OD STYCZNIA 2011 OBNIŻKA VAT

Przejdz do dołu stronyStrona: 1 / 1    strony: [1]

Od stycznia 2011 obniżka VAT

[WEB]
  
admin
14.01.2011 14:26:28
poziom 3

Grupa: Administrator 

Posty: 148 #631083
Od: 2010-12-12
http://www.kamilcebulski.pl/od-stycznia-obnizka-vat-przynajmniej-dla-madrych/


Od stycznia obniżka VAT! Przynajmniej dla mądrych.

Jest taki dowcip o tym jak znaleźć dobrego księgowego. Ponoć powinno się go zapytać ile jest 2 + 2. Jak odpowie, że 5 to jest złym księgowym, bo liczyć nie umie. Jak odpowie, że 4 to jest złym księgowym, bo mało ambitnym. Ten dobry księgowy, powinien wstać, zasłonić okna, milcząc aby uniknąć podsłuchania, powinien na kartce napisać “A ile ma być” i taką kartkę przekazać prezesowi. Dzisiaj będzie o tym, jak znaleźć dobrego księgowego, jak ominąć VAT w wielu firmach, oraz o premierze nagrania z ostatniego seminarium.

To oczywiście legenda, ale jak w każdej legendzie, coś na rzeczy jest. Księgowy z natury swojego zawodu powinien być doradcą odnośnie optymalizacji podatków, nie zawsze jednak trafi się na kogoś, kto się w temacie orientuje. Znaczna większość księgowych rozlicza tak jak jest najłatwiej, a nie optymalnie.

Przykładowo większość biur rachunkowych jest zarejestrowana jako “jedna firma”, płacąca VAT, gdyż to przeważnie nie są małe firmy. Wielokrotnie spotkałem się z tym, że klientowi, który jest zwolniony z VAT (lub handluje produktami zwolnionymi) księgowy wystawia fakturę z Vatem, bo tak księgowemu łatwiej.

Dobry księgowy, powinien prowadzić kilka różnych firm. Firmy typu A zwolnione z VAT, aby współpracowały z klientami zwolnionymi z VAT, dzięki czemu będą oni mieli usługi tańsze o VAT, a to wcale nie jest mało. A także inne firmy typu B będące VATowcem, do rozliczania firm będących Vatowcami, bo dla nich to bez różnicy dostać rachunek czy fakturę.

Nie znaczy to oczywiście od razu, że jak księgowy tego nie robi to jest niekompetentny. Tak samo jak kucharz ma brudne ręce to wcale nie znaczy, że niesmacznie gotuje, ale jakoś tak obrzydzenie człowieka bierze. Coś nie jest spójne.


Przechodzimy jednak do omijania VATu, do konkretnej ryby (nie wędki), jak w wielu przypadkach możemy zlikwidować sobie płatność VATu i tym samym, albo dać klientom swoje usługi 20% taniej, albo zarobić 20% więcej. W zależności czy rynek też się połapie w takiej możliwości.

Jak wiecie od nowego roku będą dość drastyczne podwyżki VATu. W branży szkoleniowej skok nawet wynosi 23%. Szkoły języków sobie wywalczyły zwolnienie, ale będą musiały się certyfikować w kuratoriach. Do około 200 koncesji dochodzi więc kolejna. Masa papierkowej roboty.

Jak wiemy, małe firmy jak chcą to mogą być zwolnione z VAT, dopiero po przekroczeniu pewnego progu obrotów muszą być płatnikami VATu. Oprócz podwyżki VATu, od nowego roku są także inne zmiany związane z tym podatkiem. Dokładnie chodzi mi o podniesienie tego limitu zwolnienia z VATu, będzie to od 2011 kwota 150 tys. zł. W 2009 roku było to zaledwie 50 tys. zł. Teraz jest 100 tys., a od 2011 roku będzie 150 tys. I to daje pole do manewru.

Jeżeli firma nie jest Vatowcem to sprzedaje swoje produkty czy usługi za 100 zł i nie musi dodawać VATu. Jeżeli jednak przekroczy limit musi zostać Vatowcem i do tego co do tej pory sprzedawał za 100 zł musi doliczyć dajmy na to 23% i sprzedawać produkty po 123 zł, bo te 23 zł trafi do skarbówki. Oczywiście jak nie jesteśmy VATowcami to nie możemy odliczać sobie VATu z faktur kosztowych, tylko musimy go zapisać jako koszt.

Teraz trzeba sobie policzyć ile kosztuje nas założenie i prowadzenie spółki z o.o.. Założenie to koszt notariusza + rejestracja, razem to będzie jednorazowo ok 2,5 tys. zł. Jeżeli chodzi o prowadzenie to zostaje nam księgowość i sprawozdania do sądu. Księgowość prostej spółki to w Warszawie od 800 zł miesięcznie, w takim Jędrzejowie za 250 zł miesięcznie spokojnie da się załatwić. Piękne są małe miasta i małe koszty. Raz do roku trzeba też sprawozdanie wysłać do sądu, kosztuje to 270 zł. Razem prowadzenie będzie kosztować od 3270 zł do 9870 zł, zaokrąglamy to do 5 tys. zł rocznie.

Teraz trzeba się zastanowić jaka jest różnica tzn. ile nas kosztuje przejście na bycie Vatowcem. Maksymalnie możemy mieć przychodu 150 tys., aby nie przejść na VAT. Stawka VAT będzie 23% więc daje nam to kwotę podatku 34 500 zł.

Koszty utrzymania spółki mamy 5 tys., ale zaoszczędzamy 34,5 tys., jesteśmy więc równo 29 500 zł do przodu. Nawet gdyby policzyć koszty założenia to i tak zostaje nam 26 tys. Przyznacie, że pokaźna kwota.

Kolejna rzecz to musimy się zastanowić jaką firmę prowadzimy i czy nam się to opłaca, bo to rozwiązanie nie dla każdego. Odpadamy, jeżeli głównie kupują od nas firmy płacące VAT. Dla nich jest bez różnicy czy dostaną rachunek (bez VATU) czy fakturę z Vatem. Księgowo i tak na to samo wyjdą.

Odpadamy też jak mamy firmę handlową, gdyż przeważnie jest mała marża. Odpadamy jeżeli mamy firmę eksportującą. Może ktoś jeszcze dodać jakiego rodzaju firmy odpadają.

Idealnie do tego rozwiązania na oszczędzenie VAT nadają się firmy świadczące usługi osobom indywidualnym lub ostatecznie producenci sprzedający towar z dużą marżą, ale w większości osobom indywidualnym.

I teraz rozwiązanie. Najlepiej na przykładzie. Załóżmy, że mamy mini spa czyli zakład fryzjersko-kosmetyczny. Nasze obroty to 400 tys. rocznie. Zamiast więc prowadzić zwykłą działalność gospodarczą, która płaci VAT można założyć 3 spółki z o.o.. Przykładowo jedna spółka będzie świadczyć usługi kosmetyczne, druga będzie obcinać włosy mężczyznom, a trzecia kobietom. Można podzielić to w jakiś inny sposób, tak aby żadna spółka nie przekroczyła 150 tys. zł rocznego obrotu. W ten sposób jesteśmy ok 75 tys. rocznie do przodu na samym podatku.

Oczywiście jest to suma w zaokrągleniu, nieco zawyżona. Gdyż zysk (oszczędność na podatku) zależy też od tego jakie masz koszty, głównie chodzi o ich strukturę, a nie wysokość. Jak masz dużo kosztów w postaci faktury Vat z naliczonym Vatem. Tzn czy kupujesz dużo rzeczy opodatkowanych VATem. Jak nie masz żadnych kosztów z Vatem, to rzeczywiście jesteś ok 75 tys. do przodu. Więcej takich rzeczy kupujesz to masz mniej oszczędności.

To właśnie dlatego firmy usługowe w sam raz mogą z tego skorzystać, bo tam koszty Vatowe są drobnostką. Taki fryzjer to tylko jakiś lakier kupi itp, a główne koszty to wynajem (też może być z Vatem lub bez) czy wypłaty dla pracowników.

Doskonale więc to działa to przy takich firmach jak biura rachunkowe, szkoły językowe, szkoły nauki jazdy, malowanie wnętrz, drobne firmy remontowe, pogotowia komputerowe, odśnieżanie dachów, a także firmy produkcyjne z dużą marża. Np. firma produkująca domki z zapałek. Koszt zapałek 0,40 zł, a produkt sprzedaje się po 6 zł.

Do 2009 roku kiedy limit wchodzenia w VAT wynosił zaledwie 50 tys. zł, cała ta optymalizacja się nie opłacała. Opłacała się jedynie biurom rachunkowym, które potrafią sobie bardzo tanio książki poprowadzić. Był to też dla nich dobry zabieg, aby pokazać się jako dobry księgowy, co umie kombinować.

Ale taki limit jak będzie w 2011 to widzicie jak będzie można kombinować. Dla mnie jest to zupełnie niepojęte, aby małe firmy mogły w imię prawa płacić mniejsze podatki. Jest to niezdrowa konkurencja dla większych firm i działa de fakto jak zasiłek. Małe firmy mogą się przez to utrzymać na rynku nie dlatego, że taniej produkują niż większe firmy, tylko dlatego, że są małe.

Jest to chore rozwiązanie. W ten sposób mało która firma będzie mogła urosnąć, tak aby móc konkurować z małymi i zmuszona będzie do kombinowania, aby utrzymać ceny na tym samym poziomie. Wyobraźcie sobie, że prowadzicie firmę macie 148 tys przychodu. Jest super. Nagle rok później przekraczacie ten próg i musicie podnieść ceny o 23% albo zamykacie swoją firmę? Próg wiedzy, aby utrzymać dużą firmę też rośnie w górę.

Jak nikt z Twoich konkurentów tego nie zna, to możesz zaoszczędzić 25 tys. i zarobić. Ale po 2 może 3 latach wszyscy się zorientują i wtedy już nie korzystanie z takich rozwiązań jest samobójstwem.

W sporcie konkurowanie z kimś kto jest na dopingu jest raczej szaleństwem. Dlatego też doping jest zabroniony. Gdyby jednak nie był zabroniony, to albo byś brał, aby móc konkurować, albo lepiej nie startować. Tylko, że w sporcie chodzi o zabawę, a w prowadzeniu firmy o pieniądze na życie. Firmy bankrutują, powstają nowe, ludzie przeżywają tragedię.

Chore jest jednak tylko to, że dwóch przedsiębiorców traktuje się inaczej. Malarz, który ma 150 tys. przychodu może się utrzymać na bardzo dobrym poziomie, bo w zasadzie wszystko to jego zysk. Firma handlowa w internecie jak obróci towarem za 150 tys. z czego zysku ma 3% to pikuś. Jedni mają lepiej inni gorze.

Samo podwyżenie tego progu jest jednak dobre, bo jest to znaczne obniżenie podatków. Wyobraźcie sobie taką sytuację, że wszystkie, nawet największe firmy w Polsce zrobią według instrukcji. Ktoś rozłoży swoją firmę na 10 spółek, a taka Era będzie tworzyć oddzielną spółkę dla każdego bloku w Polsce itp. Doprowadziłoby to zerowych przychodów Państwa z Vatu, a jak nie zerowych to drastycznie obniżonych.

Skoro więc chcą obniżyć podatki to dlaczego nie wszystkim z 22% na 20%, byłoby sprawiedliwie, tylko podwyższają do 23%, ale zmniejszają podwyższając limit, przez co z tego nowego zmniejszenia podatków skorzystają tylko najbardziej cwani?

Jest też drugi koniec tego kija. Jak widać w 2011 roku powstanie dużo więcej spółek z o.o. niż w 2010 roku. Jak to miło będzie słuchać w radio, że Polska będzie nadal zieloną wyspą, gdzie przedsiębiorczość kwitnie. Przynajmniej tak to będzie wyglądać w statystykach.

I tym akcentem zapraszam do zakupów na www.alternatus.pl. Jest już dostępne do kupienia nagranie z ostatniego seminarium o urzędnikach. Płyta jest w przedsprzedaży o 50% tańsza. Zrobiłem też promocję, taką, że jak ktoś kupi to nagranie to każdą inną płytę będzie mógł kupić również o 50% taniej. Polecam wam dorzucić też jakąś książę czy dwie, bo od nowego roku pójdą o kilka procent w górę, przez ten cholerny VAT.

Promocja do Alternatusa:
www.alternatus.pl/promocja/

Zapewne nie będę miał chwili aby przed świętami coś napisać, więc życzę wszystkim ambitnym, wierzącym i nie, z okazji Świąt Bożego Narodzenia miłej pracy do późnych godzin. Okres Świąt to czas, w którym ludzie przeważnie odpoczywają, więc wy macie okazję przegonić swoją konkurencję.

Jak to mówi powiedzenie, wszędzie dobrze, ale w pracy najlepiej. I tego się trzymajcie. Wszystkiego dobrego.
  
Electra29.03.2024 06:51:35
poziom 5

oczka

Przejdz do góry stronyStrona: 1 / 1    strony: [1]

  << Pierwsza      < Poprzednia      Następna >     Ostatnia >>  

HOME » BIZNES » OD STYCZNIA 2011 OBNIŻKA VAT

Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!!

TestHub.pl - opinie, testy, oceny